niedziela, 26 sierpnia 2018

Miś Detektyw na tropie belemnitów

Pewnego dnia Miś Detektyw znalazł dziwny przedmiot. Podniósł go i obejrzał dokładnie, już kiedyś widział coś podobnego. Nagle przypomniał sobie co to było i odrzucił go daleko krzycząc:
 - Krzysiu, chodź szybko znalazłem kolejny pocisk!
Krzyś nadbiegł pędem.

 - Leży tam w trawie - powiedział Miś i odsunął się o parę kroków.

Krzyś podszedł we wskazane miejsce i przyjrzał się uważnie.
 - Misiu, to wcale nie jest pocisk.
 - A co to jest? - zapytał Miś.
 - To fragment szkieletu belemnita kuzyna ośmiornicy...


...ludzie często biorą je za strzałki piorunowe. A tymczasem strzałki piorunowe nie istnieją, są to tylko pozostałości po belemnitach czyli głowonogach wymarłych ok. 66 milionów lat temu.


Jeśli chcecie się dowiedzieć co tak przestraszyło Misia i z czym skojarzył mu się belemnit,
to zajrzyjcie tu:





Krzyś Dejtrowski - pomysłodawca, autor fotografii i tekstu;
Miś Detektyw - główny bohater opowiadania;
  --- 
 Mama i Tata - pomoc w wyborze zdjęć oraz zdjęcie z Krzysiem